Zwyczajne cuda!
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimYvyEeWxptoyf9VE0H_fmBDlE0z-BP41jDDktGhTAWW5k1SDLSyDFOxhDvLiI2-3ggPOGRA6elMB9kewWmG7obT49OqXYJPiDFpE5ojplSkM9mDY2fQbVRlQUBzYVtbnwf-cuSRHnGyYs/s320/20170724_155313.jpg)
Muraho! :) Poniedziałek, drugiego tygodnia naszego pobytu w Afryce, upłynął szybko i jak zwykle nas czymś zaskoczył! :) Tradycyjnie o godzinie 6:30 spotkaliśmy się w kaplicy i wspólnie przeżyliśmy Eucharystię. Później zjedliśmy śniadanie - tutaj jemy baaaardzo dużo cebuli podczas posiłków, więc na śniadanie lubimy jeść bułkę z... cebulą! :) Po śniadaniu, o godzinie 8:00 wyruszyliśmy piękną i krętą drogą na wzgórze, gdzie znów mogliśmy pomóc w budowie domu dla p. Angeliki. Murarze, pani Angelika i mnóstwo dzieci już na nas czekali. Po krótkim powitaniu "Muraho muraho muraho!" zabraliśmy się do pracy. Jedni nosili cegły, a inni zaprawę. Niektórzy chodzili nawet po rusztowaniu i pomagali na wysokościach. Pomoc przydała się też przy maczecie i ciosaniu cegieł oraz przy... dzieciach! Tak, one bardzo potrzebują, by ktoś pograł z nimi w piłkę, czy zaśpiewał piosenkę - dlatego dziewczyny zrobiły dla maluchów prowizoryczną grę "w gumę", a także rozegrali